W środkowej komnacie drugiego traktu zamku, została urządzona wielka sala biesiadna. Gotyckie sklepienie krzyżowe wspiera się tu na jednym filarze pośrodku komnaty. Pozbawione tynku ściany pozwalają śledzić wątek ceglano-kamiennej konstrukcji w kombinacji z ogromną drewnianą belką, która podkreśla podstawę jednego z łuków. Ciemniejsze smugi na ceglanej ścianie w narożniku komnaty wskazują, iż tam niegdyś buchało żarem wielkie kuchenne palenisko.
W surowym pięknie tego gotyckiego wnętrza wspaniale prezentuje się zarówno kolekcja dawnych urządzeń do ważenia, wielkie kredensy pełne zacnej, starej porcelany jak i proste półki z glinianą ceramiką – artefaktami , które pozostały po mieszkańcach tej ziemi z przeszłych epok..
W tak niezwykłym, pełnym estetycznego smaku otoczeniu, serwowane są zamkowe śniadania. Na stoły Gości trafiają warzywa i owoce z zamkowego warzywnika i sadu. Także jajka pochodzą z zamkowego kurnika, od rasy kur, które w czasach zaborów hodowane były jako jeden z symboli wolności:bowiem półdzika zielononóżka-kuropatwianka nie zniesie jajka w niewoli!. Za elegancką prostotą i autentyzmem tutejszych smaków stoi kulinarny kunszt właścicielki, która według sprawdzonych przepisów, sama przygotowuje posiłki dla swoich Gości.